Już wiem w jakim kierunku pójdzie ten blog.
Będę tu omawiała jakieś ważne wydarzenia z Polski i ze świata.
A także pójdę delikatnie w politykę.
Ogłoszono kandydata PO na prezydenta.
I kto nim został? Niemożliwe czyżby Trzaskowski.
Kto by pomyślał!
Zastanawia mnie po co to całe zamieszanie z tymi prawyborami.
Prawdopodobnie nie było jedności w PO. I po prawdzie ja się nie dziwię.
Gdzieś przeczytałam-Trzaskowski to taki przystojny, uśmiechnięty mężczyzna.
Ale jak dla mnie to wciąż za mało, żeby wygrać.
Te cechy są akurat najmniej ważne.
Teraz zobaczymy kogo wystawi PiS.
Czy to będzie Nawrocki, czy jednak Czarnek.
Bo PiS ewidentnie czekał na kandydata PO.
Gdybym ja głosowała, to wybrałabym jednak Sikorskiego!
W ogóle tego procesu nie obserwowałam, naturalnym kandydatem wydawał mi się Trzaskowski, głównie dlatego, że ma jako takie dyplomatyczne obycie (znajomość języka obcego jest tu nie bez znaczenia). Ale (jak powiedział mój mąż) polska polityka jest tak emocjonalna, że do końca wiadomo nie było, poza tym PiS chyba chce powtórzyć stary numer (jako kontrkandydata wybrać Nikogo i ulepić go tak, jak sobie życzy prezes, proces już się zaczął), czyli wybory na pewno będą interesujące i mało przewidywalne.
OdpowiedzUsuńNawrocki ma być kandydatek obywatelskim, popartym przez PiS.
UsuńCiekawe
Nom. I już wiemy, że jego żona nosiła biało-czerwony wianek :D
UsuńA jeszcze, dlaczego nie Sikorski - on posługuje się zbyt często językiem z chlewni, czyli nadaje się na przybocznego, takiego, który atakuje z polecenia, ale jego słowa zawsze można skwitować formułką "to jest prywatna opinia pana Sikorskiego". To, co wypowiada prezydent jednak nigdy nie jest jego prywatną opinią.
OdpowiedzUsuńAle musimy mieć świadomość, że walka przedwyborcza nie będzie polegała na mówieniu sobie pięknych słówek.
Usuń"Język chlewni" ma nieraz większe przebicie niż mowa oparta na kulturze.
O czym się niebawem przekonamy.
To prawda, ale nie oznacza to, że językiem chlewni ma się porozumiewać kandydat na prezydenta. On ma od tego swoich pyskaczy odwalających brudną robotę.
UsuńZostawmy "język chlewni"
UsuńPotrzebny jest język stanowczy, pokazujący siłę, pewność siebie.
Cieszę się, że zdecydowałaś się na drugiego bloga. Do tamtego trochę „ nie dorastałam”.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to dobry wybór, zresztą Sikorski na prezydenta też byłby dobrym wyborem. Obaj są politykami na poziomie. My ze swojej strony mamy wspierać swojego kandydata. Do końca, do ostatecznego rozstrzygnięcia. Wtedy wygra!
Ten blog będzie przystępniejszy.
UsuńJeszcze czekam na pozostałych kandydatów
Trzaskowski bardziej mi się podoba. Gdybym miał głosować na Sikorskiego byłby to jedynie wybór mniejszego zła, a nie wiem, czy by mi się znowu chciało.
OdpowiedzUsuńJa i tak dopiero w drugiej turze na RT zagłosuje.
UsuńNajpierw zobaczę kogo Lewica wystawi.
Byle nie znowu Ogórek 😂
Będę spokojniejsza, gdy Sikorski zajmie się dyplomacją, a Trzaskowski sobie poradzi, pytanie tylko, co na to jego żona...
OdpowiedzUsuńCzy sobie poradzi?
UsuńNie jestem tak do końca pewna.
Pewności nigdy nie ma!
UsuńCała ta kampania prezydencka mi się nie podoba.
OdpowiedzUsuńPotwornie długa... jeszcze ponad pół roku - przez ten czas elektorat tak się tym tematem znuży, że... nie pójdzie na wybory.
Część elektoratu trwać będzie w nastroju bojowym.
UsuńDo końca.
Prawybory przede wszystkim były po to żeby Sikorski się nie obraził i żeby po ogłoszeniu wyników zrozumiał gdzie jest jego miejsce w szeregu 😉 Poza tym przez kilka dni media mówiły i pisały o tym wydarzeniu zapominając o PiSie 😉 Sikorskiego szkoda na prezydenta. Jest najlepszym ministrem spraw zagranicznych jakiego kiedykolwiek mieliśmy i dobrze że tak zostanie 😉
OdpowiedzUsuńDzisiaj niby PiS ma kandydata ogłosić.
UsuńW grze są trzy nazwiska- sutener Nawrocki, homofob i szowinista Czarnek, oraz wierny pies prezesa-Błaszczak. Obstawiam tego pierwszego.
UsuńNiedługo powinniśmy sie przekonać
UsuńKarol Nawrocki Prezydentem Polski .
OdpowiedzUsuń